Dzisiaj "miałam" mamę, która swojemu dziecku (zakatarzonemu i z brzydkim , mokrym kaszlem) koniecznie chciała kupić syrop hamujący ten kaszel. STOP - tak nie można.
Kaszel mokry - a dokładnie "to coś" co organizm usiłuje z siebie wyrzucić - z oskrzeli - nie można go tłumić! Należy ułatwić odkrztuszanie i pozbywanie się wydzieliny z oskrzeli - no chyba,że naszym głównym celem, jest zafundowanie sobie zapalenia oskrzeli czy płuc.
Syropami do tego celu - nazywanymi syropami wykrztuśnymi - są Flegamina, Flavamed, homeopatyczny Drosetux, czy ziołowy np. z Babki lancetowatej. Przy starszych dzieciach możemy zastosować Acc tabl/saszetki musujące - bardzo ładnie rozrzedzają zalegajacą wydzielinę - łatwiej ją wówczas odkrztusić.
Jeśli nie potrafimy określić, czy kaszel jest jeszcze suchy, czy już mokry, sprawdzi się wówczas Herbapect ( w wersji dla dzieci lub starszych) lub Babicum
Pamiętać trzeba o jednym : syropów wykrztuśnych nie podajemy na noc !
Po podaniu syropu nie zaszkodzi oklepanie pleców ; a z "babcinych" sposobów polecam domowy, własnoręcznie ugotowany rosół ( nie z kostki )- dobrze rozgrzewa i rozrzedza wydzielinę w oskrzelach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz