Parę chwil temu skończyłam czytać bardzo pasjonującą książkę Dave'a Ramseya The Total Money Makeover. POLECAM !!!
Sporo w niej przydatnych informacji na tematy, które "niby się wie", ale jednak tak nie do końca...
Rzecz , która mnie zafascynowała, którą będę wcielać w życie ( będę, a nie zamierzam ) to "śnieżna kula".
Nabrało się tych kredytów trochę, gdy banki chętnie dawały, gdy biznes kręcił się jak szalony - a teraz jak z lekka przystopowało - długi, tzn. raty zostały bez zmian, dochód tak różnie - ale pracuję nad tym - moja tajna broń przeciwko długom to dodatkowe zarobki w MLM a od dzisiaj także "Śnieżna kula"
Na czym ona polega? Jej prostota jest genialna! aż sama się sobie dziwię, że musiałam przeczytać książkę, aby odkryć jej tajemnicę !
Plan śnieżnej wojny:
1) stwórz szczerą listę swoich długów (kredyty, pożyczki, karty kredytowe, debety) ; wypisz je w kolejności sald od najmniejszej do największej (taka kolejność jest bardzo ważna !)
Po spłaceniu długu najmniejszego, kwotę jaką do tej pory na niego przeznaczałeś ( rata+dopłata) dopłacasz do raty długu następnego w kolejce. W ten sposób i ten dług spłaca się szybciej niż to wynika z harmonogramu. Po spłaceniu tego długu, bierzemy "na widelec" trzeci w kolejce, i do raty tego kredytu dopłacamy kwotę, jaka do tej pory co miesiąc była wpłacana na właśnie zamknięty dług. .. itd..itd.
Wraz z zamykaniem kredytów, uwalnia nam się gotówka, która - jeśli jej "nie przejemy" zamienia się nam w szalejącą kulę spłacającą nasze zobowiązania - jak tytułowa śnieżka, która z małej kulki po toczeniu po śniegu zamienia się w wielką kulę.
Przez cały czas należy pamiętać o spłacaniu pozostałych zobowiązań wg harmonogramu!
Napisałam wcześnie,że ważna jest kolejność od najmniejszego - do największego - dlaczego? dlatego, że mniejsze saldo spłacimy szybciej i tym samym szybciej i zauważalniej nakarmimy naszą śnieżkę.
Ok, powiesz, a jak nie mam z czego wyłuskać dodatkowe 100-200zł? Ten temat Ramsey także poruszył, i jest nieprzejednany. Trzeba zmienić swoje dotychczasowe podejście do wydatków, swoje priorytety :
*zacznij myśleć, że z długów można szybko wyjść - tylko trzeba tego CHCIEĆ - trzeba mieć taki CEL !
* znajdz dodatkowe zródło dochodów ( ja np mlm , próbowałam także sprzedaży na allegro - ale to nie dla mnie i zbyt dużo czasu pochłaniało - dużo za dużo)
* ogranicz wydatki (na pewno część brakującej gotówki brakuje na Twoje własne życzenie - potrzebujesz koniecznie kolejnej kawy z automatu/słodkiego ciacha w drodze do pracy? a instytucja kanapki, czy domowego lunch box'a? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz