Zima w tym roku postanowiła przypomnieć nam na co ją stać: niskie i bardzo niskie temperatury, które za chwilę szybowały w okolicę zera, obfite opady śniegu, przesuszone powietrze w mieszkaniach itd.. Twój organizm aż prosi o pomoc i uderzeniową dawkę witamin z solami mineralnymi.
Aby odpowiedzieć na te prośbę, w cale nie musisz iść do apteki i kupować kolejne opakowanie reklamowanego produktu "od A do Z" - proponuję skierować się do sklepu z nasionami i kupić tam nasiona "na kiełki", a z domowych rzeczy wystarczy wymyty słoik, gaza i nakrętka, w której damy radę zrobić duży otwór. W zupełności zastąpi nam kiełkownicę , chyba, że wolisz kupić kolejny gadżet do kuchni.
Instrukcję kiełkowania nasion zawsze masz umieszczoną na ich opakowaniach - więc do dzieła !
A dlaczego tak namawiam Ciebie na "TE" kiełki?
Pomijam już fakt, że są tańszą , naturalną alternatywą chemicznych aptecznych, to także są smaczne i bardzo bogate.
Już w starożytnych Chinach kiełki były używane jako pokarm i lekarstwo. Kiełki są żywymi roślinami w pierwszej fazie wzrostu. W procesie kiełkowania zwielokrotnieniu ulega ilość zgromadzonych w nasionach witamin, a wielkocząsteczkowe białka, tłuszcze i węglowodany zostają rozłożone na związki proste, łatwo przyswajalne zarówno przez młodą roślinę, jak i przez organizm człowieka.
Enzymy biorące udział w rozkładaniu wielkocząsteczkowych białek i węglowodanów ułatwiają trawienie pokarmów jedzonych z dodatkiem kiełków. Zawarte w kiełkach witaminy i mikroelementy są szczególnie łatwo przyswajalne przez organizm człowieka. Ilość witamin w młodych kiełkach jest znacznie większa, niż w dojrzałych warzywach, np. w rzodkiewce czy w brokułach.
Ważna jest różnorodność witamin i związków organicznych, jaką oferują poszczególne rodzaje kiełków:
*kiełki słonecznika są źródłem witaminy E i D oraz dostarczają organizmowi nasyconych kwasów tłuszczowych.
*w kiełkach pszenicy znajduje się dużo witaminy A, B C i E,
*kiełki brokułu zawierają ogromną ilość sulforafanu, który zapobiega powstawaniu nowotworów
*kiełki soczewicy, które dostarczają do organizmu kwas foliowy, powinny spożywać kobiety w ciąży, ponieważ ten związek ma wpływ na prawidłowy rozwój mózgu i układu nerwowego dziecka.
*jeżeli mamy problem z cholesterolem, warto sięgnąć po kiełki lucerny, które obniżą jego poziom, ze względu na dużą zawartość witaminy B12, kiełki lucerny zapobiegają także niedokrwistości. *podczas przeziębienia możemy spożywać kiełki rzodkiewki, które są źródłem witaminy C.
*pamiętaj o kiełkach soi, których spożywanie korzystnie wpływa na cerę, łagodzi nerwy i dodaje apetytu. Soja jest również bogatym źródłem białek, witamin A, B, C i K oraz fosforu, miedzi, potasu, żelaza, manganu i magnezu.
.
.
1 komentarz:
własnoręcznie w domu wykiełkowane kiełki są zdrowsze i smaczniejsze, niż obecnie dostępne w sklepie ogórek, szczypiorek czy pomidor.
Nam najlepiej smakują rzodkiewkowe - są lekko pikantne.
Prześlij komentarz